Czy wiecie o tym, że Android Nougat dla deweloperów posiadał m.in. tryb nocny oraz ciemny motyw? Nie do końca wiadomo czemu Google zdecydowało się usunąć te dwie bardzo przydatne funkcje w stabilnym wydaniu siódmej odsłony systemu z zielonym robocikiem. Pamiętajcie jednak, że odwiedzacie stronę Android Bez Tajemnic, a nazwa zobowiązuje. W tym poradniku pokażę wam jak przywrócić tryb nocny w waszym telefonie.
Android Nougat nie przestaje nas zadziwiać – okazuje się, że nie jest to ewolucja (jak Marshmallow), a prawdziwa rewolucja (jak Lollipop). Na łamach Androida Bez Tajemnic informowałem was już o nowych przyciskach nawigacyjnych. Teraz przyszła pora na potwierdzanie plotek – Android w wersji 7.0 rzeczywiście zmieni design przycisków nawigacyjnych, a dodatkowo spodziewać możemy się trybu nocnego. Więcej informacji poniżej.
Obsługa wielu okien jest od dawna znana choćby z Mac OS i Windowsa – są to jednak systemy (praktycznie) wyłącznie na komputery stacjonarne i laptopy. Od wersji 5.0 Lollipop popularny system mobilny Google’a obsługuje wielozadaniowość, ale jest to niestety jedynie tryb, gdzie dwie aplikacje są położone obok siebie. I tyle, żadnych bajerów i wodotrysków.
W najnowszej wersji Androida wprowadzona została obsługa wielu okien na raz. Oznacza to, że dzięki tej funkcji system funkcjonuje podobnie jak na przykład Windows na komputerach PC – okna można dowolnie przeciągać, układać i szybko się między nimi przełączać. Oczywiście tryb ten nie jest domyślnie włączony, ponieważ jest to bardzo wczesna wersja testowa. Deweloperzy natrafili na niego przypadkiem, podczas przeglądania kodu źródłowego „Enki”. Oto jak wygląda jego fragment:
<string name=”enable_freeform_support”>Enable freeform windows</string>
<string name=”enable_freeform_support_summary”>Enable support for experimental freeform windows.</string>
Wygląd trybu wielu okien (ArsTechnica)
Nie jest to perfekcyjna funkcja – wyraźnie czuć w niej ducha wersji testowej. Pomimo tego, że okna są ładne (w stylu Material Design), to ich powiększanie i pomniejszanie to czysta udręka – każdą krawędź trzeba dopasować osobno, co zajmuje trochę czasu i jest pracochłonne. Ponad oknami zlokalizować można dwa przyciski – ten z lewej odpowiada za minimalizację, a ten po prawej za zamknięcie danego okna.
Co ciekawe, po kliknięciu przycisku odpowiedzialnego za wyświetlanie ostatnio używanych aplikacji, to wyświetlone menu zajmuje jedynie połowę ekranu – druga połowa zajęta jest przez pływające aplikacje, które zamieniają się w funkcjonalne miniaturki.
Aktywacja trybu wielu okien
Jeśli chcielibyście aktywować tryb wielu okien na swoim telefonie lub tablecie, to wystarczy, że będziecie stosowali się do poradnika poniżej. Miłej zabawy!
Uwaga: Operacje wykonywane w tym poradniku są niebezpieczne i mogą uszkodzić wasze urządzenie. Wszystko wykonujecie na własną odpowiedzialność.
Wymagania:
Telefon lub tablet z linii Nexus z najnowszą wersją Androida w wersji N,
Pobierz na swój komputer odpowiedni plik z niestandardowym recovery (dla przykładu – TeamWinRecoveryProject).
Plik skopiuj do tego samego folderu, w którym zainstalowany jest pakiet SDK.
Uruchom telefon w trybie fastboot (Power + Głośność-, aż zobaczysz ekran fastboot).
Podłącz urządzenie do komputera, otwórz wiersz poleceń w folderze z pakietem SDK i wpisz następujące polecenie:
fastboot flash recovery [nazwa pobranego pliku]
Po ukończeniu flashowania uruchom swoje urządzenie w trybie recovery (kombinacja klawiszy zależna od urządzenia).
W recovery będziesz musiał „zamontować” folder systemowy, tak aby możliwy był w nim zapis. Wybierz opcję Mount, a następnie zaznacz pole System.
Na komputerze otwórz okno poleceń, wpisz w nim następującą komendę i zatwierdź przyciskiem enter:
ADB Shell
Uruchomi się konsola ADB. Wpisz w niej następujące komendy (każdą komendę zatwierdź enterem):
cd /system/etc/permissions
sed -e „s/live_wallpaper/freeform_window_management/” android.software.live_wallpaper.xml
>freeform.xml
To wszystko. Aby uruchomić tryb wielu okien przejdź do menu ostatnich aplikacji i kliknij przycisk, który pojawi się obok tego, który służy do zamykania programów.
Pomimo tego, że Google I/O zacznie się dopiero 18 maja, to w sieci już teraz pojawiły się obrazy fabryczne nowej wersji systemu Google – mowa tutaj oczywiście o Androidzie N. Są one dostępne na oficjalnej stronie dla deweloperów korporacji z Mountain View.
Istnieją dwie możliwości przetestowania aktualizacji:
Aplikowanie do programu Android Beta Program. Więcej informacji na ten temat możecie znaleźć na tej witrynie.
Flash obrazu fabrycznego systemu na swoim urządzeniu – o tej metodzie piszę poniżej.
Testową wersję systemu można zainstalować na następujących urządzeniach (po kliknięciu w ich nazwę automatycznie rozpocznie się pobieranie pliku do aktualizacji):
A jakwykonać flash pliku na urządzeniu z serii Nexus? To proste – wystarczy zastosować się do tych ośmiu prostych kroków, które możecie znaleźć klikając tutaj.
Nowości w Androidzie 7.0 „N”
W tej wersji systemu pojawia się wiele ciekawych i użytecznych nowości – poniżej możecie je oczywiście obejrzeć.
Największą zmianą w systemie jest oczywiście słynny multi-tasking, znany m.in. z TouchWiza i innych Custom ROMów. Funkcja ta działa zarówno na telefonach, jak i na tabletach. Niestety, w aktualnej wersji systemu nie ma prostej opcji do włączania i wyłączania tego trybu – w przyszłości na pewno zostanie to poprawione. Jak donosi serwis ArsTechnica, wielozadaniowość uruchamia się za pomocą pewnego gestu. Poniżej zamieszczam zrzuty ekranu trybu wielu okien, które wykonali redaktorzy wymienionej wyżej strony.
Powyżej można zobaczyć odpowiednio tryb multi-taskingu dla telefonów, tabletów, a także menu uruchomionych aplikacji w Androidzie N. Z pogłosek wynika także, że w najnowszej wersji systemu zaimplementowany zostanie tryb „okna w oknie”, który zmieni dowolny program w małe, pływające okienko.
Kolejną rzeczą wartą wzmianki jest zmieniony wygląd paska powiadomień. Jak widać na zrzucie ekranu poniżej, wygląd tego menu został przeobrażony z Card UI na zupełnie płaski design. Poniżej daty i godziny znajdują się skróty do najczęściej używanych funkcji oraz strzałka, która rozwija menu. Na screenshocie wyraźnie widać także menu szybkiej odpowiedzi na wiadomość, które również otrzymało nowy wygląd.
Zmiany doczekały się także trybu Doze Mode, który oszczędza baterię na telefonie. Od teraz, będzie on aktywowany zaraz po wygaszeniu ekranu przez użytkownika, a nie (tak jak poprzednio) po „upewnieniu się” telefonu, iż na pewno nie jest używany. Ulepszony został również Projekt Svelte, który dba o dobrą wydajność Androida na budżetowych urządzeniach.
Kolejną ciekawą zmianą jest zamiana Javy na OpenJDK. Ma to ułatwić deweloperom pracę nad swoimi projektami, a także umożliwić używanie funkcji Javy 8 bez potrzeby martwienia się o wsteczną kompatybilność – wszystkie telefony i tablety z Androidem 2.3+ powinny być obsługiwane.
Na koniec słówko ode mnie na temat funkcji dostępnych w deweloperskiej wersji Androida – jest spora szansa, że niektóre z prezentowanych funkcji znikną w późniejszych wersjach systemu (podobnie jak multi-tasking w Androidzie 6.1). Takie wersje systemu służą do przygotowania deweloperów do zmian w aplikacjach, a także do dostarczenia opinii na temat Androida do Google’a. Im więcej pojawi się pozytywnych lub negatywnych zdań na temat systemu tym lepiej – korporacja z Mountain View będzie mogła go lepiej dostosować do potrzeb użytkowników.
Oczywiście to tylko najważniejsze zmiany w Androidzie – całą resztę możecie przejrzeć klikając tutaj.
Google I/O 2016 zbliża się do nas wielkimi krokami, przez co wnioskować można, że nowa wersja Androida zostanie zaprezentowana już wkrótce. Gigant z Mountain View już wcześniej potwierdził, że poważne aktualizacje systemu będą wydawane w cyklu corocznym, czyli tak jak wydany został Lollipop i Marshmallow. Co wiemy zatem o Androidzie 7.0, lub tzw. wersji „N”? Zapraszam do lektury.
Potwierdzone funkcje i informacje
Data wydania
Jak wspomniałem wyżej, znamy już datę premiery Androida 7.0 „N”. Data została ustalona na 18 maja bieżącego roku, a system zaprezentowany zostanie na konferencji dla deweloperów, która odbędzie się podczas Google I/O 2016. Obrazy systemu zostaną udostępnione jeszcze tego samego dnia. Android N pojawi się na urządzeniach użytkowników po premierze nowych nowych telefonów z serii Nexus i początkowo będzie dostępny wyłącznie dla posiadaczy ww. urządzeń. Reszta producentów otrzyma go w terminie nie dłuższym niż sześć miesięcy od daty premiery.
Lepsze wsparcie dla tabletów
Podczas sesji Reddit AMA (Ask-Me-Anything) z ekipą odpowiedzialną za tablet Pixel C, Glen Murphy wyjawił, że zespół pracuje nad udoskonaleniem Androida dla tabletów. Co to może oznaczać? Przede wszystkim lepsze wsparcie dla wielozadaniowości, aplikacje zoptymalizowane dla tabletów, możliwość dostosowania DPI, pływające aplikacje, System Tuner z funkcjami dla tabletów oraz przyciski nawigacji, które można dostosować.
Wsparcie dla wielu okien
Podczas tej samej sesji Reddit AMA, Andrew Bowers z ekipy Pixel C potwierdził, że trwają prace nad wsparciem dla wielu okien w najnowszej wersji systemu Google. Oczywiście prototyp tej funkcji pojawił się już w Androidzie Marshmallow, ale jest on skrajnie eksperymentalny.
androidauthority
Zmiana API Java na OpenJDK
Google potwierdziło, że planuje zmianę interfejsu programistycznego aplikacji (w skrócie API) z Javy na OpenJDK (otwarte oprogramowanie Java Development Kit). Dzięki tej zmianie tworzenie aplikacji na Android N ma stać się znacznie prostsze.
fossbytes
Informacje znane z przecieków
Nazwa Androida N
Nazwa nowej wersji Androida co roku jest wielką zagadką, ponieważ Google podaje wyłącznie pierwszą literkę planowej nazwy. Łatwo jest jednak określić jej tematykę – wciąż pozostaje taka sama, a są nią różne gatunki słodyczy. Z przeprowadzonej przez pewną witrynę ankiety jasno wynika, że Android 7.0 Nutella jest najpopularniejszym kandydatem wśród internautów. Kolejne miejsca zajął Android 7.0 Nougat (nugat).
nashvillecharterclass
Wsparcie dla rysików
Prawdopodobnym jest, że Android N będzie wspierał rysiki. Skąd to wiemy? Możliwe, że przypadkowo zdradził to Samsung, publikując pozornie niewinny obraz (do zobaczenia poniżej). Możemy na nim zauważyć, że funkcje, które oparte są na rysiku posiadają przypis „staną się przestarzałe w Androidzie N„. Nasuwa się zatem spekulacja, że najnowsza (i stockowa) wersja Androida będzie wspierać obsługę rysików – podobnie stało się z trybem oszczędzania energii w Lollipop’ie i wsparciem dla skanera linii papilarnych w Marshmallow’ie.
samsung
Nowa aplikacja do wysyłania wiadomości
Istnieje plotka, która mówi, iż Google planuje zastąpić bardzo mało popularną metodę do wysyłania SMSów i MMSów (czyli Hangouts) czymś innym. Aplikacja ma być bazowana na standardzie RCS (Rich Communications Services). Dlaczego? Ponieważ standard ten umożliwia znacznie więcej niż tylko wysyłanie wiadomości i obrazków. Za jego pomocą, użytkownicy mogą prowadzić czat video, przesyłać sobie pliki, a także wysyłać wiadomości przez Internet. Wszystko zostało potwierdzone na oficjalnym blogu Google. Brakuje jedynie daty premiery.
appmaniak
Integracja z Chrome OS
W zeszłym roku na łamach serwisu World Street Journal, pojawiła się pogłoska, jakoby to Google planowało integrację systemu Android z Chrome OS. W specyficzny sposób – Chrome OS miał zniknąć z rynku, a zastąpić miał go po prostu Android. Google zdementowało te plotki, jednak w ich newsie można doszukać się ciekawej wzmianki – firma planuje wyciągnąć z obu systemów „to co najlepsze”. Możliwe, że jest to zatem początek zmian, które czekają oba systemy.
Przewidywane funkcje
Lepsza optymalizacja baterii
Optymalizacja baterii zawsze była jedną z najważniejszych rzeczy na telefonach komórkowych. W świecie smartfonów zyskała jeszcze bardziej na znaczeniu – urządzenia te rzadko kiedy wytrzymują jeden dzień na ładowaniu. Dlatego właśnie, Google starało się to zmienić. W Lollipop’ie pojawił się tryb oszczędzania energii, a Marshmallow wprowadził tryb Doze oraz usypianie aplikacji. Niestety nie są to funkcje doskonałe i przydałoby się je udoskonalić, by działały choćby tak jak nowa wersja aplikacji Greenify. Liczę więc na to, że w Androidzie N bateria będzie wytrzymywała jeszcze dłużej niż poprzednio.
Lepsze bezpieczeństwo i stabilność aplikacji
Android Marshmallow wykonał wielki krok w przód ku bezpieczeństwu użytkowników smartfonów. Od teraz, posiadacze telefonów z najnowszym systemem Google’a mogą decydować, jakie uprawnienia chcą nadać danym aplikacjom, a jakie chcą im zabrać. Dzięki temu mogą panować choćby nad swoją prywatnością. Niestety, nie wszystko działa tak jak powinno – aplikacje nie przystosowane do tej wersji systemu mogą powodować błędylub po prostu nie działać. Mam nadzieję, że w najnowszej wersji systemu błąd ten zostanie poprawiony.
phonearena
Powrót ciemnego motywu
Ciemny motyw (możecie zobaczyć go na obrazku niżej) pojawił się na chwilę w testowej wersji Androida Marshmallow i po kilku aktualizacjach ślad po nim zaginął. Była to bardzo przydatna funkcja, dzięki której użytkownicy telefonów z ekranami AMOLED mogli zaoszczędzić olbrzymią ilość energii. Możemy zatem domyślać się, że zostanie on przywrócony w przyszłych wersjach systemu Google.
phandroid
Jak Wam się podobają nadchodzące (lub prawdopodobne) funkcje Androida N? Co byście dodali, a co zmienili? Dajcie znać.
Na pewno wiele osób z Was zadaje sobie pytanie – „Kiedy mój telefon/tablet otrzyma aktualizację do Androida 6.0 Marshmallow”. W tym wypadku ważniejsze jest pytanie „Czy w ogóle dostanie”. Sprawdzić to możecie tutaj, gdzie wypisałem dla Was wszystkie urządzenia, które takową wersję systemu od Google’a dostaną.
W porównaniu do Lollipopa, zmiany w najnowszej wersji Androida były znikome. Jednak poprawie uległo dość dużo funkcji, a także kilka zostało dodanych. Co dokładnie? Zapraszam Was do przeczytania tego spisu funkcji, które dodał Marshmallow.
App Drawer
Jedną z pierwszych zmian jakie da się zauważyć w Androidzie 6.0 jest właśnie lista aplikacji w systemie. Nowa wersja porzuca horyzontalne ułożenie aplikacji przez co lista stała się przesuwalna wyłącznie w pionie, podobnie jak to wyglądało na urządzeniach HTC. Zmiana ta znacznie przyspiesza wyszukiwanie i umożliwia na alfabetyczne sortowanie programów.
Wystarczy przeciągnąć pasek nawigacji z prawej strony okna aby szybko przejechać na sam koniec listy. Dzięki takiej zmianie wygląd aplikacji zgrywa się z innymi programami Google’a, takimi jak chociażby Kontakty. A najlepsze w tym wszystkim jest to, że funkcja ta rzeczywiście świetnie działa.
Dodatkowo, jeżeli nie lubicie męczyć się z własnoręcznym wyszukiwaniem danej aplikacji to wystarczy, że użyjecie wbudowanej wyszukiwarki programów, którą możecie zlokalizować na samej górze listy. Pod nią znajdą się także cztery najczęściej używane przez Was programy.
Delikatne zmiany w ekranie blokady
Ekran blokady wygląda niemal identycznie jak w poprzedniej wersji systemu. Jedyną zauważalną zmianą jest to, że Google zastąpiło jeden z dwóch skrótów szybkiego dostępu – od teraz zamiast aplikacji Telefonu znajdziecie tam skrót do komend głosowych Google Now.
Praktycznie brak zmian na ekranie głównym
Android 6.0 Marshmallow nie wprowadza praktycznie żadnych znaczących zmian dla ekranu głównego urządzenia. Pasek wyszukiwania Google wciąż jest podczepiony na górze ekranu. Zaktualizowana została kolorystyka ikon aplikacji, od teraz są bardziej jaskrawe. Zmiany dotknęły także Sklepu Play, który drastycznie zmienił swoją stylistykę.
Reasumując, jest to po prostu typowy Launcher Google Now, który możecie pobrać na swoje dowolne urządzenie ze Sklepu Play. Przesuwając palcem w lewo znajdziecie się w aplikacji Google Now, a nowe ikony i widgety dodawać możecie z prawej strony głównego ekranu.
Pasek powiadomień
Pasek powiadomień to jedna z ważniejszych części systemu Android. Umożliwia on dostęp do – jakżeby inaczej – powiadomień, a także do skrótów niektórych ustawień w telefonie, takich jak choćby WiFi, Bluetooth, głośność, GPS. Pomimo tego, że w Lollipop’ie Google znalazło świetne rozwiązanie na utrzymywanie tej przestrzeni w zorganizowanej formie, to w Marshmallow’ie zostało to nawet ulepszone.
Wystarczy przesunąć palcem od góry ekranu w dół by wyświetlić powiadomienia. Można je następnie otworzyć lub wyczyścić. Po ponownym przesunięciu palca w dół wyświetli się menu szybkich ustawień. Jeżeli przesuniecie za to dwoma palcami, to automatycznie otworzy się menu szybkich ustawień.
Dodatkowo zmianie uległ wygląd przycisku „wyczyść”, który usuwa wszystkie powiadomienia.
Google Now on Tap
Uwaga: Google Now on Tap działa wyłącznie, jeżeli domyślnym językiem urządzenia jest język angielski.
Google Now on Tap to jedna z tych funkcji, na której Google skupiło się najbardziej podczas prezentacji. Dzięki niej, wystarczy przytrzymać przycisk „home” podczas przeglądania… czegokolwiek, a wyszukiwarka pokaże nam informacje na ten temat. Może to być na przykład nazwa miejsca w Mapach Google’a czy piosenka w Spotify – aplikacja poradzi sobie ze wszystkim.
Warto dodać, że funkcja Google Now on Tap ciągle znajduje się w wersji beta – wsparcie dla innych języków ma pojawić się w przyszłości.
Funkcja Doze
Jednym z najgorszych przeżyć podczas korzystania z telefonu, jest to, kiedy jego bateria rozładowuje się w momencie gdy go nie używamy. Niektóre modele potrafią tracić nawet kilkanaście procent pojemności akumulatora na godzinę, a to wszystkie przez aplikacje działające w tle. Funkcja Doze została zaprojektowana właśnie po to, aby telefony nie rozładowywały się zbytnio kiedy z nich nie korzystamy.
AndroidAuthority
Co robi Doze? Wprowadza telefon w stan „głębokiego snu”, czyli z angielskiego „deep sleep”. Dzięki temu aplikacje nie są w stanie pracować w tle non stop, a telefon traci mniej baterii niż zwykle. Według niektórych źródeł, Nexus 5 może wytrzymać nawet kilka dni w stanie czuwania, gdy w tle działa funkcja Doze.
Nieaktywne aplikacje trafiają do uśpienia
Podczas prezentacji, Google nie tylko skoncentrował się na trybie „głębokiego snu”, ale także na usypianiu pojedynczych aplikacji. Dzięki temu, nieaktywne aplikacje trafią do uśpienia i nie będą zajmowały pamięci operacyjnej, która może przydać się innym aplikacjom. W poprzednich wersjach systemu takie programy były po prostu zamykane.
Wsparcie dla skanera linii papilarnych
Co ciekawe, nie tylko Nexus 6P i Nexus 5X obsługuje metodę blokowanie ekranu, jaką jest odcisk palca – cały system został przygotowany do jej obsługi. Wraz z premierą systemu, na stronie Google’a pojawiło się także API, które pozwala producentom telefonów i tabletów z Androidem na przygotowanie tej funkcji dla swoich urządzeń.
Oznacza to, że skanowanie odcisku palca może służyć nie tylko do odblokowywania telefonu czy tableta – deweloperzy aplikacji mogą je także wykorzystać w swoich programach. Przykładem takich działań może być na przykład duże bezpieczeństwo płatności przez PayPala, zabezpieczanie aplikacji bankowych czy prywatnych danych za pomocą jednego skanera.
PCAdvisor
Android Pay
Uwaga: Android Pay nie jest aktualnie obsługiwany w Polsce.
Warto wspomnieć, że Android Pay jest jedną z ciekawszych funkcji, która świetnie wykorzystuje skaner linii papilarnych w systemie Android 6.0 Marshmallow. Funkcja została zaprezentowana wraz z najnowszą wersją systemu Google’a i pozwala na płatności za pomocą wszystkich metod obsługiwanych przez Google Wallet. Do aplikacji można także dodać karty płatnicze różnych instytucji finansowych. Program umożliwia też na szybkie płatności za pomocą NFC.
Także w czym aplikacja ta jest lepsza niż zwyczajny Google Wallet? Przede wszystkim jest zintegrowany z systemem, także nie można go już nazywać po prostu aplikacją – nie trzeba jej wcale odpalać podczas płatności! Wystarczy przyłożyć telefon do czytnika i potwierdzić kwotę.
Przyznawanie uprawnień aplikacjom
We wcześniejszych wersjach Androida, przy pobieraniu aplikacji należało zaakceptować wymagane przez nią uprawnienia. Nie był to za dobry pomysł – niektóre z nich były nielogiczne i niepotrzebne. W wersji 6.0 wszystko się zmieniło. Od teraz, dopiero po uruchomieniu danego programu może on zażądać poszczególnych uprawnień – a my możemy odmówić. Dodatkowo w ustawieniach można edytować zakres uprawnień danych aplikacji.
Dla pewności, że wszystko będzie działać poprawnie, Google zaimplementowało w systemie funkcję generowania fałszywych danych. Ma to zapobiec błędnemu działaniu starszych aplikacji, kiedy odmówimy im uprawnień. Oczywiście, nie należy przesadzać – jeżeli pobieramy aplikację aparatu, to trzeba nadać jej uprawnienia do używania tej części telefonu.
Linki aplikacji
Jedną z bardziej irytujących rzeczy w Androidzie jest okienko „Otwórz za pomocą”. Teoretycznie, prosi ono tylko o wybranie aplikacji, która ma wykonać daną czynność. W praktyce jednak wyświetlane jest co kilkanaście minut i może doprowadzić do szewskiej pasji.
Dlatego właśnie, w Androidzie 6.0, Google zaimplementowało funkcję „Linki aplikacji”. Dzięki temu, system sam wiedzieć będzie, które linki otwiera dany program, a okienko z prośbą wyboru będzie pojawiać się znacznie rzadziej.
Uproszczony panel sterowania głośnością
Android Lollipop pokazał światu nowe menu zarządzania głośnością. Było ono jednak zbyt skomplikowane i mogło irytować swoją złożonością. Zawierało ono między innymi kilka odmian trybu „cichego”, takich jak choćby „Tylko połącznia priorytetowe” – tryb ten pozwalał na wysyłanie powiadomień jedynie przez autoryzowane aplikacje.
W nowej wersji systemu Google’a menu zostało uproszczone – od teraz znaleźć można wyłącznie jeden tryb „Nie przeszkadzać”, który nie będzie wyświetlał żadnych powiadomień. Wystarczy przesunąć pasek głośności w dół i jeszcze troszkę dalej, a automatycznie uruchomi się wyżej wspomniany tryb. Jeżeli komuś brakuje funkcji znanej z Androida 5.0 to żaden problem – wciąż można ją znaleźć w ustawieniach.
Menadżer pamięci RAM
Jest to nowa funkcja dla użytkowników, którzy lubią monitorować zużycie pamięci RAM na swoim urządzeniu. W ustawieniach, w zakładce „Pamięć” bez problemu sprawdzić można ile pamięci operacyjnej jest aktualnie zajęte, jakie jest jej średnie zużycie, a nawet ile pamięci zużywa dana aplikacja. Wszystko można posortować według czasu działania programów lub telefonu.
Wsparcie dla USB typu C
USB ma swoje plusy i minusy, ale jest jednym z najchętniej używanych wynalazków technologicznych naszych czasów. Praktycznie wszystkie urządzenia mają port USB – od komputera, smartfona po lodówkę czy kask narciarski (tak!). USB typu C jest jednak uznawane za przyszłość tego standardu przesyłu danych. Dlaczego? Ponieważ umożliwia ono na wiele operacji, takich jak ładowanie, przesył danych czy łączenie sprzętu ze sobą. A to wszystko z szybszym przesyłaniem i lepszym połączeniem.
Slashgear
Szybkie usuwanie zrzutów ekranu
Nie udał wam się zrzut ekranu i chcecie go szybko usunąć nie przechodząc do menu ustawień? Nic prostszego. Wystarczy zsunąć pasek powiadomień na dół i wybrać opcję „Usuń” obok feralnego obrazka. I to wszystko – plik zostanie usunięty z dysku. Pomimo tego, że wielu producentów udostępniało już tą funkcję w swoich nakładkach, to jest to swoista innowacja w czystym Androidzie.
Wsparcie dla kart microSD
Wsparcie kart microSD na Androidzie to swoista jazda kolejką górską – duża ilość producentów wcale nie implementuje gniazd na takową kartę w swoim urządzeniu, a pomiędzy wersjami Androida wsparcie także się zmieniało. Jeśli jednak macie Androida 6.0 i kartę microSD w swoim telefonie to macie powody do radości – system ten (nareszcie!) w pełni je obsługuje. Co to oznacza? Po włożeniu takiej karty system przygotuje ją do użytku wyłącznie na waszym urządzeniu. Nie będzie można z niej korzystać nigdzie indziej, za to wasz telefon będzie ją traktował jak pamięć wewnętrzną – możliwa będzie instalacja aplikacji i ich danych na karcie microSD.
MobileTechWorld
Zaawansowany backup danych
Jednym z najgorszych doświadczeń przy używaniu smartfona może być przenoszenie danych z jednego telefonu na drugi. Jest to uciążliwe i wymaga duża zachodu – ponowna instalacja aplikacji, przeniesienie zdjęć, kopia kontaktów… Okazuje się, że w nowej wersji Androida wszystko staje się łatwiejsze. Co należy zrobić? Zezwolić Google na kopiowanie danych z naszego telefonu na dysk Google. Co najlepsze, te dane to nie tylko kontakty i ustawienia. Zachowuje się także postęp w grach czy ustawienia programów, ponieważ ich pliki także są kopiowane.
Przeniesione zostały Ustawienia Google
Zawsze dziwnym wydawało mi się to, że Ustawienia Google były traktowane jako oddzielna aplikacja na urządzeniu. Umożliwiało to łatwą lokalizację, ale niepotrzebnie zajmowało miejsce w menu. W Androidzie 6.0 programiści posłuchali głosu rozsądku i ustawienia te zostały przeniesione do „zwykłych” ustawień. Znaleźć można je w kategorii „Osobiste”. W tychże ustawieniach zarządzać można między innymi preferencjami Android Pay, kopią zapasową zdjęć, połączonymi aplikacjami i ustawieniami konta Google.
Co nowego w Androidzie 6.0.1?
Android 6.0.1 jest najnowszą odsłoną Androida Marshmallow, w której dodane zostało kilka ciekawych funkcji. Przede wszystkim skupiono się na nowych emoji – od teraz każda emoji z Androida odpowiada tej z iOSa. Dodatkowo użytkownicy tabletów otrzymali nowy rozkład przycisków ekranowych. Zmianie uległy także skróty – od teraz po podwójnym kliknięciu przycisku aparatu uruchomiona zostanie aplikacja kamery, a tryb „Nie przeszkadzać” został wzbogacony o nowe funkcje.
Całkiem długa lista, prawda? Co ważne, nie są to wszystkie funkcje Androida Marshmallow – w tej wersji znajduje się jeszcze wiele (ukrytych i nie) usprawnień, które czekają na odkrycie! Są to więc moje ulubione funkcje, które wydają mi się najfajniejsze i najprzydatniejsze.
Mam nadzieję, że podobała Wam się moja lista funkcji. Jeśli tak było, nie zapomnij dodać mojej strony do zakładek i odwiedzaj ją częściej! Do zobaczenia!